top of page

Korsyka i Sardynia

Na Korsyce byliśmy raz, natomiast na Sardynii dwa. Ogromną pomocą w zwiedzaniu z dzieckiem, okazał się specjalny plecak, do którego wsadziliśmy nasze ukochane kilkukilogramowe szczęście. Nie ukrywam, że przyjemność z noszenia córki miał mój mąż. Ja w swoim plecaku zawsze miałam prowiant i wodę.

bottom of page